Manierystyczna ambona powstała w 1 połowie XVII wieku. Z pewnością wykonał ją jeden z warsztatów snycerskich czynnych na Ziemi Lubawskiej. Choć stosunkowo słaba artystycznie, pod względem formy i konstrukcji jest dziełem typowym dla swojego czasu. Spośród zabytków północnych Ziem Rzeczypospolitej najbliższe pokrewieństwo łączy ją z ambonami z konkatedry w Chełmży i z fary w Nowym Mieście Lubawskim. Schody, po których wchodził duchowny by wygłosić kazanie do wiernych ozdobione zostały płaskorzeźbami Ewangelistów: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Na koszu kazalnicy umieszczono cztery sceny: Koronację Marii, Zwiastowanie, Ofiarę Abrahama i świętą Annę Samotrzeć. Ostatnia z wymienionych płaskorzeźb poświęcona została patronce lubawskiego kościoła. W trakcie ostatnich prac konserwatorskich odsłonięto na ambonie łacińskie inskrypcje. Na dole kosza ambony znalazł się cytat z Ewangelii św. Marka „Kto uwierzy będzie zbawiony”. Na bokach baldachimu umieszczono słowa świętego Łukasza: „Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego”. Nie jest to w tym miejscu cytat przypadkowy, bo daszek nad głową głoszącego kazanie księdza miał ważną funkcję akustyczną i pozwalał na właściwe rozchodzenie się głosu duchownego po świątyni. Baldachim wieńczy rzeźba pelikana, który własną krwią karmi swoje młode. Zgodnie z dawnymi wierzeniami, ptak ożywiał w ten sposób martwe przez trzy dni pisklęta. Dla wiernych zgromadzonych w kościele scena ta symbolizowała Zmartwychwstanie Chrystusa, które nastąpiło po trzech dniach od śmierci na krzyżu.